Antykoncepcja - spirala z hormonami??? |
Autor |
Wiadomość |
mela1986
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 42
|
Wysłany: Pią 15 Maj, 2009 Antykoncepcja - spirala z hormonami???
|
|
|
Słuchajcie , miłe Panie,
stoję przed wyborem jakiejś naprawdę pewnej metody antykoncepcji.
Lekarz namawia mnie do spirali z zawartością hormonów,
czy to prawda, że wtedy juz wogóle nie ma się miesiączki?
Czy któraś z Was ją ma i jest zadowolona???
POmóżcie |
|
|
|
 |
kołysanka
Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro 20 Maj, 2009
|
|
|
Witaj,
jeśli chodzi o miesiączkę, to nie wiem jak to się ma do spirali z hormonami. Ale jednego musisz być świadoma przed podjęciem decyzji: spirala - jakakolwiek - to nie tyle AntyKoncepcja (zapobieganiu poczęciu), co zapobieganie zagnieżdżeniu się małego człowieczka - czyli aborcja bez świadomości kiedy to następuje. Panie z załozoną spiralą oberwują raz na jakiś czas bardziej obfite "miesiączki", które właśnie najprawdopodobniej świadczą o doprowadzeniu do sztucznego poronienia. A to przy okazji oznacza, że jakieś krwawienia możesz mieć i to zupełnie bez ostrzeżenia (miesiąckę przynajmniej wiesz, że masz co miesiąc plus-minus)
No i jeszcze czasem się zdarza, że spirala nie zadziała - tj. dziecko zagnieździ się w macicy mimo wszystko i odnotowano przypadki, że rodzi się z wrośniętą spiralą.
To może lepiej znajdź inną metodę.... |
_________________ www.darmowekolorowanki.pl |
|
|
|
 |
mela1986
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 42
|
Wysłany: Pią 22 Maj, 2009
|
|
|
Nie, no Kołysanko, chyba trochę przesadzasz z tym drastycznym opisem działania spirali...
Tyle kobiet tego uzywa i dobrze sie czują, są zabezpieczone na dłużej, żyją i kochaja się komfortowo. |
|
|
|
 |
kołysanka
Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 22 Maj, 2009
|
|
|
mela1986 napisał/a: | Nie, no Kołysanko, chyba trochę przesadzasz z tym drastycznym opisem działania spirali... |
Chodzi Ci o drastyczny opis działania w sensie, że jest to po prostu aborcja?
Wystarczy zastanowić się jakie jest działanie spirali. Hormony są dodatkiem antykoncepcyjnym. Spirala jako ciało obce przeszkadza w zagnieżdżeniu. Zapytaj ginekologa jak działa spirala, bądź bardziej dociekliwa i nie daj się zbyć ogólnymi sloganami.
Na jednej ze stron w internecie przeczytałam, że "nadal niektórzy uważająm że spirala jest środkiem wczesnoporonnym". To sugeruje, że autor artykułu tak nie uważa. Kilka akapitów dalej autor pisze:
"Wpływ na macicę jest wielokierunkowy. Wkładka jest ciałem obcym, które powoduje stan zapalny o niewielkim nasileniu. stan ten nie powoduje zwykle dolegliwości, natomiast stale obecne leukocyty niszczą komórkę jajową, a w przypadku jej zapłodnienia nie pozwalają na zagnieżdżenie się jej w endometrium i rozwinięcie się zarodka. Odczyn zapalny i mechaniczne zamknięcie wejść do jajowodów przez końce wkładki uniemożliwiają plemnikom przeniknięcie do bańki jajowodu i zapłodnienie komórki jajowej. Dodatkowo dochodzi do zagęszczenia śluzu szyjki macicy, a w przypadku użycia wkładki w hormonem także do zmian zanikowych w obrębie błony śluzowej jamy macicy"
Dla niektórych zdanie "w przypadku jej zapłodnienia nie pozwalają na zagnieżdżenie się jej w endometrium i rozwinięcie się zarodka" oznacza, że działanie jest wczesnoporonne. To dla tych, którzy zgodzą się z tym, że człowiek jest człowiekiem od momentu połączenia się komórki jajowej z plemnikiem. Z naukowego punktu widzenia nie ma innego "lepszego momentu", który możnaby uznać za "początek bycia człowiekiem".
Niektórzy piszą, że nie ma możliwości, aby doszło do zapłonienia przy założonej spirali. A chwilę później zapewniają, że nawet jak zajdzeisz w ciążę mając spiralę, nie przejmuj się bo i takmożesz urodzić zdrowe dziecko. No to... przyznają, że jednak może dojść do zapłodnienia... A zatem może być działanie wczesnoporonne.
mela1986 napisał/a: | Tyle kobiet tego uzywa i dobrze sie czują, są zabezpieczone na dłużej, żyją i kochaja się komfortowo. |
Tego akurat nie wiadomo bo trudno na ten temat uzyskać wiarygodne opinie
Ja bym takiej metody stosować nie mogła :) |
_________________ www.darmowekolorowanki.pl |
|
|
|
 |
mela1986
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 42
|
Wysłany: Pią 22 Maj, 2009
|
|
|
A czemu byś nie mogła?????????????????????????????????????????
Nie kumam... |
|
|
|
 |
kołysanka
Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 22 Maj, 2009
|
|
|
Nie mogłabym stosować, bo dla mnie to jest jak aborcja,
a aborcja jest dla mnie zabijaniem dziecka.
Nawet gdybym miała jakiekolwiek wątpliwości to nie ryzykowałabym zabijania własnych dzieci. |
_________________ www.darmowekolorowanki.pl |
|
|
|
 |
mela1986
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 42
|
Wysłany: Pią 22 Maj, 2009
|
|
|
No dobra, w takim razie do ilu bys tak doszła?
Albo po prostu co stodujesz, Kołysanko? |
|
|
|
 |
alesio23 [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 23 Maj, 2009
|
|
|
o kuźwa mac z takim podejściem to się jeszcze nie spotkałam. Ja bym nie założyła spirali bo nie do końca przekonana jestem do takich metod. Bałabym się że jednak zaciążę chyba. |
|
|
|
 |
mela1986
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 42
|
Wysłany: Nie 24 Maj, 2009
|
|
|
No własnie wypowiedź Kołysanki świadczy o tym, że nie zajdziesz, bo jak juz, to poronisz!!!
To jedna z najbardziej skutecznych metod! |
|
|
|
 |
kołysanka
Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 24 Maj, 2009
|
|
|
alesio23 napisał/a: | o kuźwa mac z takim podejściem to się jeszcze nie spotkałam. Ja bym nie założyła spirali bo nie do końca przekonana jestem do takich metod. Bałabym się że jednak zaciążę chyba. |
No to mnie zaskoczyłaś, że jeszcze z takim podejściem sie nie spotkałaś.
Z czystej ciekawości: jakbyś zaszła w ciążę to miałabyś opory zabić to poczęte dziecko? |
_________________ www.darmowekolorowanki.pl |
|
|
|
 |
kołysanka
Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 24 Maj, 2009
|
|
|
mela1986 napisał/a: | No własnie wypowiedź Kołysanki świadczy o tym, że nie zajdziesz, bo jak juz, to poronisz!!!
To jedna z najbardziej skutecznych metod! |
ojej... próbowałam Cie przekonać, żebyś nie zakładała spirali... ufff
Taka całkiem skuteczna to znowuż nie jest. Zresztą żadna z metod. Dlatego o skali skuteczności wolę się za bardzo nie wypowiadać. Mi chodziło raczej o stronę etyczną. O to maleńkie dziecko.
Jeśli chodzi o liczbę dzieci: na razie mam dwójkę - na razie... Dopuszczam możliwość większej liczby - hihihi, cokolwiek to znaczy w tym momencie. Akurat uważam, że dzieci nadają największy sens naszemu życiu. |
_________________ www.darmowekolorowanki.pl |
|
|
|
 |
alesio23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
kołysanka to z etyką nie ma nic wspólnego, to są jedynie twoje przekanania. Gdyby z tą spiralą było tak jak mówisz to już nasi wspaniali, prorodzinni politycy postaraliby się aby ta spirala szatana była nie do zakupienia.
Poza tym każdy ma swoje zdanie w tej kwestii i o ile dobrze zrozumiałam wątek nie dotyczy watpliwości autorki czy przez spiralę zabije swoje nienarodzone...
Co do mnie to owszem nieplanowaną ciąże usunęłabym, dlatego iż byłaby własnie NIEPLANOWANA. A nie jestem zwolenniczką hasła :Bóg da dzieci to da i na dziei: bo to bzdura |
|
|
|
 |
mela1986
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 42
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
No alesio, ale pojechałaś.....
To naprawdę nie lepiej było zapobiegać??? |
|
|
|
 |
alesio23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
Ale dlaczego: lepiej było??? Przecież narazie to sytuacja hipotetyczna jest. |
|
|
|
 |
alesio23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
Poza tym ja właśnie zapobiegam, a jeżeli zabezpieczenie zawiedzie to nie wiedzę powodu żeby poprostu ot tak uznać, że trudno, jakoś to będzie. Nie jestem gotowa na drugie dziecko. |
|
|
|
 |
mela1986
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 42
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
Oj, sorry, źle przeczytałam!
Ale i tak wydaje mi się, że nie dałabyś rady zabić własnego dziecka
Obojętnie, czy jesteś na nie gotowa, czy nie...
Ja bym nie mogła z tym żyć! |
|
|
|
 |
alesio23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
Wiesz to jest jeszcze kwestia tego od kiedy zaczyna się dla dziebie życie. Dla mnie zapłodniona komórka jajowa t onie dziecko. |
|
|
|
 |
mela1986
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 42
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
Nieeeeeeeeeeeeeeeeee????
I nie myslałabyś całe życie, kto by powstał z tej komórki?
Chłopiec, czy dziewczynka?
Wysoki, czy niski?
Czy lubiłby czytać książki, czy może pokochałby gre na fortepianie?
A może byłby Najkochańszym dzieckiem pod słońcem??? |
|
|
|
 |
alesio23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
Ej nooo proszę. Nie biorą mnie takie teksty. Nawet swoje dziecko pokochałam tak naprawdę parę dni po jego urodzeniu, mimo iz nie było nie chciane czy coś. Poprostu każdy wyznaje inne wartości, co innego się w życiu liczy dla każdej z nas. Nie chciałabym być sfrustrowaną mamuską mająca o wszystko do wszystkich pretensje( a szczególnie do dziecka o zmarnowane życie). |
|
|
|
 |
kołysanka
Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
|
|
|
 |
kołysanka
Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
alesio23 napisał/a: | Ej nooo proszę. Nie biorą mnie takie teksty. Nawet swoje dziecko pokochałam tak naprawdę parę dni po jego urodzeniu, mimo iz nie było nie chciane czy coś. Poprostu każdy wyznaje inne wartości, co innego się w życiu liczy dla każdej z nas. Nie chciałabym być sfrustrowaną mamuską mająca o wszystko do wszystkich pretensje( a szczególnie do dziecka o zmarnowane życie). |
Tak, dla każdej z nas, każdego z nas co innego liczy się w życiu, ale daliśmy sobie wmówić, że mamy prawo do egoizmu, mamy prawo do własnego szczęścia kosztem innych ludzi, także tych małych, nienarodzonych dzieci, które dla niektórych są "tylko" zapłodnioną komórką jajową. Postrzeganie dziecka jako kogoś kto nam zmarnuje życie - hahaha! - no niezłe! To kiedy Twoje życie nie byłoby zmarnowane - wtedy gdy możesz żyć tylko dla siebie korzystając z wszystkich dostepnych przyjemnności, deptając ludzi i ich uczucia, jeśli nie jest to zgodne z Twoimi subiektywnymi oczekiwaniami? |
_________________ www.darmowekolorowanki.pl |
|
|
|
 |
alesio23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
To dla CIEBIE zapłodniona komórka jest dzieckiem, to po pierwsze. Nie sądzę, żebym musiała się tłumaczyć ze swoim przekonań, ale zrobię wyjatek.Mam jedno dziecko. Drugie sprawiłoby że nie mogłabym Młodej zapewnić zajęć dodatkowych, fajnych wakacji itp. Nie zgadzam się też na to żeby czysty przypadek, pomyłka itp decydowały o całym moim życiu. Jak już pisałam wcześniej zabezpieczam się co oznacza, że nie chce mieć więcej dzieci. Jestem przedewszystkim kobietą, człowiekiem a nie tylko matką i mimo że jak się okazuje nie wszystkim się to podoba nie bede rezygnować ze swoich pasji i życiowych planów. Nie oceniam Twojej postawy, fajnie że bycie matką to dens Twojego życia itp i itd, ale ty tez nie oceniaj innych.
A tekst o dep[taniu uczuć innych swoją egoistyczna postawą pozostawie bez komentarza.
Chociaż nie... tak egoistyczna postawą depcze moje nienarodzone dzieciątka, bo lubię sobie pospać długo i ogólnie jestem leniwa. |
|
|
|
 |
Beata [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
Wiesz, alesiu, znam osobiście kobietkę, która dokonała oborcji, bo nie było jej stać na drugoe dziecko.
Za niecały rok zginął jej brat, za 2 lata matka, również tragicznie, a za 5 lat ojciec.
Teraz nie ma juz swojej 'starej' rodziny.
Do tej pory zastanawia się, czy to nie kara za aborcję.
Odebrała życie maleństwu - Bóg odebrał jej inne życia.
Życie jest okrutne - trzeba czasami brać z niego wszystko, co daje. |
|
|
|
 |
alesio23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
To jest kwestia światopogladu, wiary itp. Ja nigdy bym tego nie potraktowała w ten sposób. I naprawdę to co uskuteczniamy teraz w tym watku to czcza gadanina, żadna nie przekona drugiej do swioch racji |
|
|
|
 |
Beata [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 25 Maj, 2009
|
|
|
Ale to nie chodzi o przekonywanie się do czyjejś gatki, ale właśnie o poznanie światopoglądu, którego istnienia nawet byśmy nie podejrzewały... |
|
|
|
 |
|